Powszechnie uważamy, że homo sapiens sapiens - człowiek współczesny, to szczyt rozwoju człowieka. Jest tak na pewno pod względem jego konstytucji biologicznej oraz potencjału intelektualnego, który może ale i nie musi być wykorzystywany. Jednak człowiek zurbanizowany, a takim jest większość homo sapiens sapiens, ma dwie drogi ku przyszłości zależne od sposobu wykorzystania swego potencjału.
Pierwsza to życie w zurbanizowaniu, lecz dalej w warunkach życia plemiennego lub quasi-plemiennego, a wtedy przyszłość jest niemal całkowicie determinowana przeszłością, a posiadany potencjał pozostaje w stanie latencji. Tak może egzystować nie tylko zurbanizowane plemię, klan, ale i korporacja jak i uniwersytety. Druga droga ogranicza determinację przeszłością a bazuje na ujawnionej nowej podmiotowości człowieka jako jednostki a nie podmiotowości plemienia, klanu. W tym procesie człowiek zurbanizowany, homo sapiens sapiens, jest początkiem drogi ku nowemu człowiekowi – homo urbis , zorientowanego na przyszłość, zdolnego do współdziałania z innymi, podobnie upodmiotowionymi. Ten nowy człowiek - już urbaniczny, nie ma możliwości ujawnienia się poza sferą życia zurbanizowanego.
Wydawcy: Unpublished / Wydawnictwo Stowarzyszenia Soda i SARP Oddział we Wrocławiu